Mieszkańcy, jak co roku wstrzymują się od prac i idą na cmentarz, aby zapalić znicz i położyć kwiaty na zbiorowej mogile, która góruje nad wioską  nie pozwalając zapomnieć o tamtych  tragicznych wydarzeniach. 
Uroczystości rozpoczęły się Mszą Św.  w Kościele Parafialnym w Kaszycach. W intencji ofiar modlił się ks. proboszcz Józef Zdeb,  proboszcz parafii Wacławice- ks. Adam Huss, oraz ks. rezydent Tadeusz Kulak. Po eucharystii uczniowie Zespołu Szkół w Drohojowie przedstawili program przypominający tragiczne zdarzenia z marca 1943 roku.

Następnie licznie zgromadzona  młodzież szkolna, przedstawiciele władz samorządowych, dyrektorzy szkół, sołtysi, przedstawiciele organizacji społecznych oraz mieszkańcy wsi przeszli procesyjnie na cmentarz, na którym w hołdzie pomordowanym złożyli wieńce i kwiaty. Przy mogile przemówienie  nawiązujące do mordu dokonanego na mieszkańcach Kaszyc, wygłosił Starosta przemyski – Jan Pączek.
Wójt Gminy Orły -  Bogusław  Słabicki podkreślił, że pacyfikacja Kaszyc to jedna z kart  trudnej, skomplikowanej i jednocześnie tragicznej historii. Jest to lekcja ucząca patriotyzmu i tożsamości narodowej. Ważnym akcentem była wypowiedź ks. Adama Husa.  nawiązująca do wartości religijnych i moralnych, które należy przekazywać młodszym pokoleniom. To brak tych wartości u 12 oprawców hitlerowskich był przyczyną takiego ogromu tragedii. 
Przez blisko 70 lat data 7 marca jest dniem wspólnej modlitwy za tych, którzy odeszli  jak również  tych, którzy przeżyli dziękując za to Bogu.